Nie wiem jak Wam ale mi ten rok ucieka w mgnieniu oka. Dopiero piliśmy szampana składając sobie noworoczne życzenia , a tu już ..luty :) i to prawie połowa! Czas leci a wraz z nim kolejne pojawiające się nowości kosmetyczne. Tym razem nie będzie ich dużo, bo aż 4 produkty.
Jakoś tak wyszło że są to głównie produkty pielęgnacyjne ;D. Czasem tak jest , może po prostu czas troszkę zadbać o siebie , w końcu wiosna tuż tuż ! :)
Chwilkę mnie tu nie było , więc dość już tego rozpisywania i wstępu.
Zapraszam do przeglądania !
Vianek, nawilżający krem na dzień oraz Selfie Project , czarna maska peel off
Cena: Maska (ok.18zł , rossman), Krem (ok. 28zł, myślę większość drogerii)
Od razu Wam powiem ,że nie miałam jeszcze tych produktów. Co prawda kremy z Vianka testowałam , lecz były to próbki na dosłownie 2 użycia ,więc o działaniu nie mogę się wypowiedzieć. Skusiłam się , gdyż jest to produkt polskiej, naturalnej marki , dodatkowo przystępny cenowo. Myślę, że warto dać mu szansę i zobaczyć jak się sprawdzi. Bardzo przyjemny ma skład i czytałam wiele pozytywnych opinii na jego temat.
Podoba mi się jego wygląd , gdyż opakowanie jest bardzo wygodne jak również i higieniczne ( nie trzeba za każdym razem wkładać paluchów do kremu :D ) ,co dla mnie jest dużym plusem. Po prostu lubię takie rozwiązania. Miałyście ? :)
Drugim produktem jest czarna maska peel off . Jak wiecie u mnie na pierwszym miejscu są maski w płachcie ( i takie najczęściej stosuję) , lecz zaraz po nich są maseczki peel off. Dla tych , co być może nie do końca wiedzą , maski peel off nakładamy na twarz , dajemy tej maseczce czas na zastygnięcie a następnie odrywamy :) . Znów fajne rozwiązanie , gdyż nie trzeba zmywać jej z twarzy itd, jedynie nakładamy , odrywamy i gotowe! :P tak wiem, czasami jestem leń.
Jestem tej maski niezmiernie ciekawa , ma zwężać pory, usuwać zaskórniki, wygładzać..:) Wszystko się okaże !
Ziaja, maska nawilżająca z glinką zieloną
Ta maska gościła u mnie już wieki wieki temu :). Pamiętam jak swego czasu używałam jej jak również innych z tej serii i były całkiem ok. Jednak było to już bardzo bardzo dawno, postanowiłam więc , spróbować od nowa ;). Dawno też nie miałam takich kremowych masek , dlatego też się na nią skusiłam . Maseczki te są bardzo tanie ( mniej jak 2 zł) i dostępne myślę niemalże w większości drogerii. Moja pochodzi z Rossmana ;P.
Kallos, maska z ekstraktem z banana
Cena : ok.10zł ( drogeria Hebe)
To już kolejny jak i zarazem ostatni produkt pielęgnacyjny , tym razem do włosów. Wiem, że maski z kallosa są bardzo popularne i wiele z Was je używa. Postanowiłam spróbować i ja , gdyż moje włosy są teraz bardzo marne ;p , zima + rozjaśnianie chyba nie do końca dobrze odbija się na ich kondycji. Chcę ich troszkę zregenerować i mam nadzieję ,że z pomocą przyjdzie mi ta maska :D. Maska ma litrową pojemność , więc myślę ,że wykończyć ją będzie bardzo ciężko i zajmie trochę czasu. Jednak najważniejsze jest to, żeby działała. Powiem Wam , że już ją otworzyłam i zanurzyłam tam swój nochal ....naprawdę jest bananowa ! :D baardzo bananowa !
To już wszystkie produkty , które Was najbardziej zaciekawiły ? :) a które być może macie ?
Też mam tą maskę, kupiłam ją niedawno w hebe z zamiarem tym samym ... moje włosy też potrzebują regeneracji więc nakładam banana raz w tyg na 30min i narazie jestem zadowolona z efektów:)
OdpowiedzUsuńSuper, mam nadzieję że również będę:)
UsuńMiałam krem nawilżający Vianka i jeśli chodzi o działanie to nie mam mu nic do zarzucenia oprócz tego, że w moim przypadku zapycha pory :/
OdpowiedzUsuńojj, ciekawe jak z moją buźką będzie
UsuńJa to bym z miła chęcia to czarną maskę wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspolną obserwację ? Jeśli się zgadasz to zacznij i daj znac u mnie :)
też jestem jej ciekawa:) , jeśli spodoba mi się blog to na pewno zaobserwuję
UsuńNajbardziej ciekawi mnie ta czarna maska. Z kolei maski do włosów z Kallosa zupełnie się u mnie nie sprawdziły. Bardzo obciążały włosy.
OdpowiedzUsuńciekawe jak będzie u mnie:)
UsuńMiałam maskę kalosa w wersji bananowej. Według mnie bardzo fajna, nawet pojawiła się w ulubieńcach. :)
OdpowiedzUsuńbyć może i u mnie będzie ;)
UsuńKrem do twarzy od Wianka bardzo kusi. jednak musze wpierw dokonczyc swoja Ziaje ;)
OdpowiedzUsuńmaksi do włosów od Kallosa za to bardzo lubię. Na moich kudełkach sprawdziła się najbardziej Multivitamina :) :)
pozdrawiam
buziaki
+obs
mnie vianek też kusił już od dawna;)
UsuńGdzieś mi uciekło, że Selfie Project ma Czarną maskę :P
OdpowiedzUsuńA jednak ;D
UsuńKallosa jestem ciekawa. Będę chyba musiała go sobie w końcu kupić. ;)
OdpowiedzUsuńZnam maseczkę Ziaji i kallosa - oba bardzo lubię, zwłaszcza, że nie kosztują wiele :) Czarna maska peel off mnie kusi, miałam ją nawet kupować na promocji 2+2 w R. ale ostatecznie zrezygnowałam :P
OdpowiedzUsuńMaseczkę zdążyłam już kilka razy użyć i pierwsze wrażenia bardzo pozytywne :)
UsuńSuper nowości :) Brzmi fajnie ten krem z Vianka :) Ja niedawno kupiłam z odżywczej serii krem na dzień i już zaczyna mi się podobać :)
OdpowiedzUsuńmuszę powiedzieć że już kilka razy go użyłam i mam podobne odczucia:)
Usuń